Chiny – wolność religii i sumienia

 

 

Religia w Chinach od początku istnienia państwa określana jest jako pluralistyczna. Religie  w Chinach związane są z rodziną i nie wymaga się od wiernych deklaracji przynależności. Ogólnie procent ludzi deklarujących się jako wierzących w Chinach jest najniższy na całym świecie. Buddyzm pozostaje największą zorganizowana religią od czasów jej wprowadzenia w 1 wieku. Chińska tradycja trzech religii w jednej, konfucjonizmu, buddyzmu i taoizmu, jest bardzo popularna. W XVIII i XIX wieku wraz z wprowadzeniem kultury zachodu oraz przemysłowym rozwojem kraju, tradycyjne religie zaczęły przygasać. Komuniści i ateiści doszli do władzy w 1949  roku. Przedstawiano tradycyjne religie jako uwsteczniające a religie zachodu, takie jak chrześcijaństwo, jako narzędzie zachodniego kolonializmu. Doprowadziło to do tego, iż od 1950 roku Chiny uważane są za jeden z najmniej religijnych krajów świata. Po 1980 roku, zagwarantowano większą swobodę wyznania, a religie tradycyjne jak buddyzm zaczęto traktować jako integralną część chińskiej kultury. Obecnie buddyzm jest największą   i najbardziej rozwijającą się, zgodnie z ustaleniami rządu,  religią w Chinach.

 

Konstytucja i prawo zapewniają wolność wyznania.  Konstytucja jednak zezwala na praktykowanie religii, które określane są jako ‘normalne. Konstytucja podkreśla również, iż wyznawcy oraz sprawy religijne nie mogą podlegać ‘wpływom zagranicznym’ oraz, że egzekwowanie indywidualnych praw jednostki nie może naruszać  interesu państwa’. Co więcej, Konstytucja przyznaję przywódczą rolę w państwie Komunistycznej Partii Chin. Rząd przez organizacje rządowe, ogranicza legalne praktyki religijne oraz rejestruje organizacje religijne, miejsca kultu, usiłuje również kontrolować rozwój zalegalizowanych jak   i niezalegalizowanych ugrupowań religijnych włącznie z ‘kościołami domowymi’.

W okresie zrelacjonowanym przez Raport Amnesty International 2009, urzędnicy kontynuowali lustrację, prześladowali religie niezarejestrowane oraz grupy wsparcia duchowego. Chrześcijanie, muzułmanie, buddyści i inni praktykujący religie nie posiadające akceptacji władz narażeni byli na prześladowanie. Władze nękały, zatrzymywały i często źle traktowały członków nie uznawanych wśród wspólnot chrześcijańskich, a mienie kościelne było niszczone, bądź konfiskowane. Najostrzej represje dotykały osób praktykujących Falun Gong. Tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi w 2008 r. aresztowano ich tysiące. Setki trafiły do więzień, obozów reedukacji przez pracę lub zastosowano wobec nich inne formy administracyjnego przetrzymywania. Narażeni byli na tortury i złe traktowanie w niektórych przypadkach prowadzące do śmierci.

25 stycznia 2008 Yu Zhou, znany piosenkarz folkowy i absolwent Uniwersytetu Pekińskiego, który praktykował Falun Gong, został aresztowany wraz ze swoją żoną Xu Na, poetką   i malarką w Tongzhou, dzielnicy Pekinu. 6 lutego 2008 przedstawiciele pogotowia ratunkowego w Qinghe poinformowali rodzinę Yu Zhou, że zmarł on na skutek strajku głodowego lub cukrzycy. Bliscy zmarłego twierdzą, że był on zdrowy w momencie aresztowania. Pracownicy pogotowia odmówili okazania ciała i przeprowadzenia sekcji.      25  listopada 2008 Xu Na została skazana na trzy lata pozbawienia wolności za wykorzystywanie „heretyckiej organizacji w celu podważania zasad prawa”. Odwołała się od wyroku.  W więzieniu grożą jej tortury i złe traktowanie.

Osoby pokojowo korzystające z prawa do wolności słowa, zgromadzeń i zrzeszania się, narażone były na prześladowania, areszt domowy, arbitralne zatrzymywania, tortury i inne formy złego traktowania. Funkcjonariusze sił bezpieczeństwa nękali i poddawali aresztom domowym członków rodzin obrońców praw człowieka, w tym także dzieci. Prawnicy, którzy podejmowali się prowadzenia drażliwych spraw także byli w niebezpieczeństwie; kilku zawieszono licencję, a inni stracili pracę. Niektórym prawnikom władze zwracały uwagę, by nie przyjmowali delikatnych spraw dotyczących m.in. Tybetańczyków aresztowanych podczas zamieszek oraz osób praktykujących Falung Gong.  

Muzułmańska ludność ujgurska zamieszkująca Region Autonomiczy Sinkiang – Ujgur w północnowschodnich Chinach poddawana była coraz ostrzejszym prześladowaniom. Władze wprowadziły rygorystyczne sankcje w odpowiedzi na serię aktów przemocy rzekomo powiązanych z terroryzmem. Z doniesień mediów wynika, że 1 300 osób zostało aresztowanych pod zarzutami terroryzmu, ekstremizmu religijnego lub działań wymierzonych w bezpieczeństwo narodowe. W stan oskarżenia postawiono 1 154 zatrzymanych - stanęli oni przed sądem lub administracyjnie wymierzono im kary.

14 sierpnia 2008 r. Wang Lequan, Sekretarz Partii w XUAR ogłosił walkę „na śmierć i życie” z ujgurskim „separatyzmem”.

Lokalne władze objęły ścisłą kontrolą praktyki religijne, zakazując wszystkim urzędnikom państwowym oraz dzieciom poniżej 18 roku życia uczestnictwa w nabożeństwach

odbywających się w meczetach.160 ujgurskich dzieci w wieku od 8-14 lat, które mieszkały    i uczyły się w prowincji Junnan, na terenach zamieszkałych przez muzułmańską grupę etniczną Hui, zostało aresztowanych przez policję na rozkaz biura bezpieczeństwa publicznego w XUAR. Zostały przetransportowane do więzienia Bajiahu w Urumczi. Dziesięcioro z dzieci zostało wypuszczonych na wolność, gdy ich rodzice zapłacili 20 000 juanów (3 140 dolarów). Rodzice, którzy nie mieli pieniędzy usłyszeli, że ich dzieci zostaną oskarżone o „nielegalne praktyki religijne”.